Buick-Riviera.pl

in cubic inches we trust

Radio Route 66

Posłuchaj

 
 
Radio Route 66
http://www.r66.cz/

Login Form

Spis treści

 
1972_Buick_Riviera_rearview_02.jpg
Tył Riviery 1972. Jeśli się przyjrzeć bliżej, widać linię nacięcia biegnącą poprzez środek tylnej szyby. Nacięcie miało chronić szybę przed pęknięciem, w przypadku odkształceń nadwozia podczas pokonywania nierówności, ale także podczas instalowania szyby. Stylista John Houlihan, który był zaangażowany w projekt Riviery Boattail, wspominał że tylna szyba była największym wyzywaniem produkcyjnym.

Tak jak w przypadku większości samochodów powstałych podczas panowania Mitchella, nie zaprojektował on nowej Riviery samodzielnie, lecz nadał jedynie ton dla prac. Zgodnie z wspomnieniami byłego stylisty Buicka John'a Houlihan'a, pierwotny koncept pochodził od projektanta Don DaHarsh'a, pracującego w „Studio X" Mitchella. Model konceptu w skali 3/8 przekazano studiu Advanced Buick'a, które prowadził Jerry Hirshberg (w latach późniejszych główny stylista Nissana). Hirshberg i jego zespół - przy znaczącym udziale Mitchella - rozwinęli koncept do tego stopnia, że w końcu stworzono pełnowymiarowy gliniany model z tyłem Boattail i przednią szybą w kształcie litery V. Na dzień dzisiejszy nie istnieje zachowane zdjęcie modelu, ale musiał być to wygląd znaczący: John Houlihan opisał go jako „spektakularny", choć jednocześnie przyznał że nie był zbyt wyrafinowany. Samochód produkcyjny, który zrodziłby się z tego modelu, byłby jeszcze bardziej kontrowersyjny.

KWESTJA SKALI

Gdyby to zależało od Bill'a Mitchell'a i projektantów Buicka, nowa Riviera na rok 1971 byłaby znacznie mniejszym pojazdem niż odchodzący model, który w roku 1970 miał 215.5 cala długości (5,474 mm), rozstaw osi 119 cali (3,023 mm), ważący niemal 4,700 lb (2,130 kg). Jerry Hirshberg powiedział autorom Terry'emu Dunham'owi i Larry'emu Gustin'owi, że oryginalnie Boattail był przeznaczony dla platformy A pojazdów GM (czyli średniej wielkości jak Buick Special / Skylark), które były około 14.8 cali (376 mm) krótsze i prawie pół tony lżejsze niż Riviera 1970. Pontiac właśnie „zmniejszył" swoje coupe Grand Prix w podobny sposób, rezygnując ze stosowania platformy B (Pontiac Catalina) na rzecz platformy A (Pontiac Tempest / Pontiac LeMans). John Houlihan opowiedział jednak pisarzowi Ray'owi Stout'owi, że Riviera Boattail miała być w oryginalnym zamyśle nieco większa niż Buick Skylark. Powoduje to dziś naszą ciekawość, czy istniał zamiar stworzenia innej wersji platformy „A special", jak zrobiono z Pontiac'kiem Grand Prix, czy Chevrolet'em Monte Carlo 1970 - łącząc dwudrzwiowe nadwozie platformy A, z dłuższym podwoziem z pojazdu czterodrzwiowego, tak aby powstał zwarty hardtop z heroicznie długą maską. Nie wiemy dziś, czy tak miał wyglądać ten plan, ale na pewno byłoby to interesujące doświadczenie.
Niestety, pojawił się aspekt kosztów produkcji. Zgodnie ze standardami z Detroit, jeśli wielkość sprzedaży samochodów osobliwych - takich jak Riviera - była skromna, to z powodu sensu biznesowego oczywistym było, aby pojazdy te dzieliły moce wytwórcze i komponenty między siebie. Dlatego też już poprzednie modele Riviery z lat 1966-1970 współdzieliły korporacyjną platformę nadwozi typu E, razem z Oldsmobile'm Toronado i Cadillac'kiem Eldorado. Wspomniany opis John'a Houlihan'a sugeruje że - zgodnie z oryginalnym projektem - współdzielenie części Riviery Boattail z Buicki'em Skylark'iem byłoby okrojone, co powodowałoby potrzebę stworzenia nowych narzędzi do tłoczenia blach, a przede wszystkim zupełnie nowych, wszystkich szyb. To stało w olbrzymim kontraście z Grand Prix'em czy z Monte Carlo, które dzieliły zaskakująco dużo blach nadwozia z normalnym Le Mans'em czy hardtopami Chevelle. W rezultacie nowa Riviera byłaby droga w produkcji. Aby zminimalizować koszty produkcji prezes GM Ed Cole zlecił więc przeprojektowanie Buicka Riviery tak, aby mogła współdzielić podwozie i blachy środkowej części karoserii z innymi pełnowymiarowymi (czytaj „wielkimi") pojazdami platformy B: Buick'iem LeSabre i Centurion'em. Oprócz blach, Riviera miała również współdzielić wszystkie szyby. Wszystkie prócz jednej. John Houlihan wspomina, iż jedyną szybą, którą Ed Cole zaakceptował jako niewymienną z innymi modelami, była dramatycznie wygięta szyba tylna.

1971_Buick_Riviera_sideview_01.jpg
Riviera Boattail 1971 była przynajmniej o stopę (305 mm) dłuższa i około 3 cale (78 mm) szersza, niż pierwotnie zaprojektował Jerry Hirshberg i Bill Mitchell. Mitchell twierdził, że najbardziej irytowała go zwiększona szerokość, ale stylista John Houlihan przeczuwał, iż najbardziej niefortunną zmianą było użycie szyb przedniej i bocznych z innych nadwozi Buick'ów platformy typu B: LeSabre'a i Centurion'a. I chyba miał rację - patrząc się na Rivierę 1971 pod pewnymi kontami, można odnieść wrażenie że rozmiar szyb bocznych niezbyt sie zgadza z pozostałymi proporcjami. Dużo lepiej wyglądają natomiast chromowane felgi stalowe, popularna opcja w Buick'ach z tamtych lat, wycenione na około $70.

Ed Cole i Bill Mitchell mieli już wcześniej podobny spór, w roku 1962 dotyczył projektu „Red Flame Car" („Czerwony Płomień") stylisty Dave'a North'a. Projekt ten przeistoczył sie w roku 1966 w Oldsmobile Toronado. Wtedy również Mitchell chciał użyć platformy A, lecz Ed Cole i ówczesny prezes Jack Gordon naciskali na użycie większego nadwozia, z platform serii E - czyli Riviery 1966. I podczas gdy projekt Dave'a North'a dało się zaadoptować do większych rozmiarów zaskakująco dobrze, to Riviera Boattail nie miała takiego szczęścia i podczas tego procesu straciła wiele ze swej dynamiki pierwotnej linii. Zespół projektantów Buicka zrobił co mógł, ale Jerry Hirshberg stwierdził później że było to dla nich bardzo niefortunne doświadczenie.
To negatywne uczucie zostało spotęgowane, gdy rezultat ich pracy zobaczył zarząd Buick'a. Bob Kesler, który był prezesem Buicka w czasie prac projektowych nad Boattailem, ewidentnie lubił i koncept i produkt finalny. Lecz jego następca Lee Mays, już nie. Mays był poprzednio szefem działu sprzedaży Chevroleta i od Kwietnia roku 1969, gdy po przepychankach „na górze" szefem Chevroleta został nie on lecz John DeLorean, był szykowany do kierowania Buick'iem. Mays ogólnie nie pałał sympatią do samochodów osobliwych (stylista Dave Holls twierdzi, iż Mays pogardzał Chevroletem Monte Carlo już na etapie konceptu), a w szczególności nie cierpiał nowej Riviery. Zgodnie ze wspomnieniami John'a Houlihan'a, Boattail był powodem kilku bardzo spornych dyskusji pomiędzy Mays'em i Mitchellem.
W późniejszej rozmowie z autorami Terry'm Dunham'em i Larry'm Gustin'em, Mays ponownie wyraził swe niezadowolenie Boattailem, twierdząc że nawet projektanci nie chcieli być za niego odpowiedzialni. Nie było to prawdą, ponieważ kilka osób zaangażowanych w projekt było w sumie usatysfakcjonowane rezultatem końcowym., choć sam Bill Mitchell nazwał to jednak „Tugtail" („Holownik").
Niewiele można już było zrobić w tak krótkim czasie, który pozostał do produkcji nowego modelu, wszelkie większe zmiany były praktycznie niemożliwe.